Aktualności - Słowo na niedzielę 03.03.2024

Kochani

Akcja dzisiejszej Ewangelii dzieje się w czasie, kiedy „zbliżała się pora Paschy żydowskiej”. Jest to więc ten sam czas, który teraz przeżywamy, to wszystko dzieje się właśnie teraz i ewangeliczne wydarzenia stają się nam bliskie. Kiedy oczami wyobraźni przedstawimy sobie całą tę scenę to wydaje się, że reakcja Pana Jezusa na przekupniów w Świątyni zadziwiła wszystkich od faryzeuszów przez samych przekupniów po apostołów i obserwujących ludzi. Myślę, że dzisiaj zdziwiłaby także wielu z nas, nawet wierzących. Uważalibyśmy, że w sumie Pan Jezus miał rację, ale Jego reakcja była zbyt mocna, może nawet przesadzona. Skąd taka reakcja Pana Jezusa i skąd nasze zdziwienie? Dlaczego trudno nam zrozumieć Pana Jezusa, a więc dlaczego nasze myśli i poruszenia serca są jeszcze tak odległe od Jego poruszeń? Być może dlatego, że Serce Jezusa jest tak bardzo wrażliwe na sprawy Boże, na to „co należy do Ojca”, a nasze serca są w tej materii jeszcze tępe i gruboskórne. Jakby ktoś zrobił na złość nam osobiście, jakby nie oddał szacunku, zlekceważył, obraził, itp., myślę że wtedy wpadlibyśmy z złość, a jeśli nawet nie zrobilibyśmy awantury, to nosilibyśmy w sobie zniewagę długo, przeszkadzałaby nam, bolałaby nas. Najwidoczniej Pan Bóg jeszcze nie jest na pierwszym miejscu w naszym sercu, najwidoczniej na ołtarzu naszego życia stoi jeszcze cielec i zapewne jest to nasza własna podobizna.

Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi o przymierzu Dekalogu. Zostało ono wypisane na dwóch półokrągło zakończonych tablicach (tak maluje się na obrazach), które złożone razem przypominają kształtem serce. Taki był cel Przykazań: miały być przede wszystkim wypisane w sercach. Pisał o tym wiele lat później Prorok Ezechiel, przywołując Słowa Boga: „Wypisze to prawo w głębi ich jestestwa, na ich sercach”. Jak wiemy, na długo pozostało ono jedynie na kamieniach, bo przecież już podczas pobytu Mojżesza na Synaju obóz Izraela zmienił się niemal w świątynię pogańską. Izraelici co prawda postawili na ołtarzu bożka, ale zrobili to dla zaspokojenia własnej potrzeby. Izrael bardzo długo i w sposób trudny dorastał do wypisania Prawa Bożego w sercach od Przymierza spisanego na kamiennych tablicach.

Kamiennym zapisem Starego Przymierza była Świątynia. Choć piękna i potężna, to jednak przyszedł czas, że została zburzona. Pan Jezus mówił, że w trzy dni odbuduje Świątynię swojego Ciała, a będzie to Świątynia żywa, w której kult nie będzie opierał się na barankach i wołach (których dostarczali kupcy), a na wierze i miłości zapisanych w sercu człowieka.

Ks. dr Bartłomiej Krzos.