Aktualności - Słowo na niedzielę 13.08.2023

2023-08-12

Słowo na niedzielę 13.08.2023

 

Przygotowujemy się do Uroczystości Wniebowzięcia Matki Najświętszej. Jak już mówiliśmy, nie da się wierzyć w Chrystusa w oderwaniu od okoliczności, w których przyszedł na świat. A w nich mieści się życie i Dzieło Jego Matki – Maryi. Rozważamy więc cztery główne Prawdy Wiary dotyczące Maryi: Jej dziewictwo, Boże Macierzyństwo, Jej niepokalane poczęcie i Jej Zmartwychwstanie, czyli chwalebne Wniebowzięcie. Dziś mówimy o Maryi jako Matce Boga.

W dzisiejszej Ewangelii widzimy Chrystusa idącego po wzburzonych wodach Jeziora Genezaret. Zimna i ciemna wodna głębina w Biblii jest symbolem pogrzebania w śmierci, a śmierć jest skutkiem grzechu. Przejście Izraelitów przez ciemne i zimne wody Morza Czerwonego pod przewodnictwem samego Boga w słupie ognistym symbolizuje przejście przez śmierć do życia i zmartwychwstania. Apostołowie w łódce miotanej falami symbolizują nas wszystkich, którzy tak nieudolnie próbujemy sobie radzić ze skutkami grzechu i śmierci, a ona nas ciągle atakuje i poraża. Pan Jezus idąc po wodzie pokazuje, że ma władzę nad grzechem i śmiercią. Depcze po wodzie jak po starodawnym wężu, któremu miał od zarania dziejów zmiażdżyć głowę. Spełnia zapowiedź zawartą w scenie przejście Izraela przez Morze Czerwone, które przecież ma kształt węża. Pan Jezus zaprasza też św. Piotra, żeby przyszedł do Niego po wodzie. Póki Piotr patrzy na Chrystusa, to mu się udaje. Kiedy zwraca uwagę na fale i burzę – zaczyna tonąć. Grzech i śmierć nie wyrządza nam szkody, jeśli będziemy patrzeć na Chrystusa. Nie tylko patrzeć, ale widzieć w Nim Boga, który ma władze nad naturą, grzechem i śmiercią. To są cechy przynależne tylko Bogu: fundamentem naszej wiary jest uznanie, że Chrystus Pan jest Bogiem Wszechmogącym.

Jeśli Chrystus jest Bogiem Wszechmogącym, który stał się Człowiekiem, to Maryja jest Matką Boga, to znaczy, że przez Nią Bóg przyszedł na świat.

Tutaj często pojawiają się głosy o różnych mitach i legendach obecnych w wielu religiach i kulturach, w których bogowie wchodzą w związki z ziemskimi kobietami, a te rodzą pół-bogów czy innych herosów. Takich mitów pełno było w religiach Wschodu, a przede wszystkim u Greków i Rzymian. W mitach jednak występuje element pożądania, a często i zdrady: kobiety staja się kochankami bogów i rodzą im dzieci na sposób ludzki. Chrześcijańska wiara nie ma z tym nic wspólnego!

W Starym Testamencie widzimy często Boga, który chce zamieszkać między ludźmi. Potrzebuje do tego świątyni – namiotu – Przybytku. Najpierw Mojżesz a potem Salomon budują Świątynię, którą Bóg okrywa swoim obłokiem – można powiedzieć: zstępuje na nią i okrywa cieniem. Bóg zapowiada, że w najważniejszym momencie Historii przyjdzie naprawdę, a Jego świątynią nie będzie budynek, tylko będzie to Świątynia Żywa. Będzie nią mała, pokorna i wybrana Cząstka Ludu Bożego, która ma być nieskalana żadnym pogaństwem ani grzechem i ma być naprawdę wierząca i pokorna. Nazywa ją „Resztą Izraela”. Żeby zostawić tę Resztę Izraela Pan Bóg przesiewa swój Lud, przez różne wydarzenia, często nieprzyjemne: wygnanie, niewolę, prześladowanie, okupację, a nawet przed odstępstwo od wiary, które dopuszcza na swój Lud. Czyżby jedyną wierną rodziną została rodzina kapłańska Joachima i Anny, Elżbiety i Zachariasza oraz rodzina królewska Józefa z Betlejem? Być może, i właśnie dlatego Bóg przychodzi na świat w tej rodzinie.

Maryja jest zaręczona z Józefem, kiedy dowiaduje się, że będzie Matką Bożego Syna. Dlaczego więc pyta jak się to stanie? Dlatego, że wie, że nie będzie to narodzenie po ludzku. Będzie to raczej konsekracja Żywej Świątyni. Świątynią będzie Ciało Maryi, na którym spocznie Duch Święty i Bóg okryje Ją Cieniem i napełni swoją obecnością. Błogosławione Łono Maryi staje się w tym momencie Świątynią, w której mieszka sam Bóg w Osobie Syna. Maryja nigdy nie była Bożą kochanką, ale stała się Jego Świątynią. Poczęcie Syna Bożego nie stało się fizycznie przez połączenie ludzkich komórek, ale stało się fizyczne przez akt wiary Maryi, która cała sobą uwierzyła w to, co powiedział Jej Anioł. Chrystus Pan nie miał ziemskiego ojca, Jego przyjście na świat jest bardziej Boskie niż ludzkie. Chrystus Pan w ten sposób przekroczył ludzką naturę, tak jak w dzisiejszej Ewangelii przekroczył wody jeziora. Nic przy tym nie ubyło z Jego Bóstwa, a więc Maryja dała ludzkie życie Bogu.

Jeśli dzisiaj mówimy o Maryi, że jest Matką Bożą, to nie znaczy, że Bóg od Niej pochodzi, tak jak my pochodzimy od naszych mam. Tytuł Maryi Matki Boga oznacza, że Pan Jezus nie jest jedynie wybitnym człowiekiem, herosem ani pół-bogiem, ale jest Wszechmogącym Bogiem równym Ojcu i Duchowi Świętemu. W wyznawaniu wiary w Boże Macierzyństwo ani na chwilę spuszczamy oczu z Chrystusa i dlatego idziemy już ponad dwa tysiące lat depcząc fale tego świata, kiedy inne odłamy religie i sekty dawno już w nich zatonęły. Nie dziwmy się więc temu, że pierwsze ataki, która chcą sprowadzić nas na dno odmętów tego świata, zawsze będą skierowane w Maryję.

Pierwszym wyznaniem wiary zanotowanym w Ewangeliach jest wyznanie św. Elżbiety pod natchnieniem Ducha Świętego: „Skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” Strzeżmy i my fundamentów naszej wiary.

 

Ks. dr Bartłomiej Krzos.